Jedna trzecia zawartości naszych szaf ponad rok czeka na „lepsze czasy”, nawet 40 procent odzieży zwracanej do sklepów jest niszczona, a tysiące ton odpadów tekstylnych trafia na dzikie wysypiska, by przez dziesiątki lat rozkładać się uwalniając metan i mikroplastik. Czy nadprodukcja i konsumpcjonizm to konieczny modowy trend?
Branża odzieżowa produkuje od 100 do 150 miliardów artykułów tekstylnych rocznie, generując jedną dziesiątą uwalniającego się do ziemskiej atmosfery dwutlenku węgla i odpowiadając za około 20 procent zanieczyszczenia wód. W tym samym czasie wyrzucanych jest ponad 90 milionów ton tekstyliów założonych średnio mniej niż 10 razy.
Wg badań Transparency Index opracowanego przez Fashion Revolution w 2020 roku jedna czwarta surowców jest marnowana, mniej niż 1 procent odpadów tekstylnych przetwarza się na nową odzież, a co piąte ubranie nie zostaje nigdy sprzedane.
Fast fashion – big problem
Jeszcze dwie dekady temu w sklepach kolekcje zmieniały się 4 – 5 razy do roku, dziś światowi giganci wprowadzają kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt kolekcji tworząc „mikrosezony”. Platformy sprzedażowe oferujące tysiące produktów w krótkich seriach, wprowadziły do obiegowej świadomości ultra fast fashion. Niestety szybka i super szybka moda wiąże się zwykle z niską jakością materiałów, dewastacją środowiska i wyzyskiem pracowników w krajach trzeciego świata.
Z badań Biura Analiz Parlamentu Europejskiego (BAPE) I Europejskiej Agencji Środowiska (EAŚ) wynika, że przemysł odzieżowy jest jednym z najbardziej zanieczyszczających środowisko sektorów gospodarki. Wg szacunków generuje on 10 procent całego dwutlenku węgla, to więcej niż międzynarodowy transport lotniczy i morski łącznie.
Sama Unia Europejska generuje 7 mln ton odpadów tekstylnych rocznie to średnio 16 kg na osobę z których tylko nieco ponad 4 kg trafia do recyklingu. Dodatkowo wyprodukowanie jednej koszulki pochłania ponad 2700 litrów wody, a pary jeansów nawet 10 000, to tyle samo ile wypijamy w pojedynkę odpowiednio w dwa i pół roku i prawie 10 lat.
Zrównoważona moda
Jedna trzecia ubrań z naszych szaf pozostaje nienoszona od ponad roku, a od 22 do 43 procent zwracanej odzieży jest niszczona wynika z analiz EAŚ. Co możemy zrobić by wprowadzić modowe eko? Przyjąć styl ekologiczny i ekonomiczny!
- Po pierwsze kupować mniej, czyli zracjonalizować nasze zakupy dokonując przemyślanych wyborów i nie ulegać promocjom.
- Po drugie kupować lepiej, czyli decydować się na rzeczy wyższej jakości z naturalnych nadających się do recyklingu materiałów i wybierać ubrania z certyfikatami ekologii i uczciwego handlu, jak Fair Trade, Global Organic Textil Standard (GOTS) czy Textil Ecology Oeko-Tex.
- Po trzecie utrzymywać w obiegu, czyli nienoszone lub niepotrzebne ubrania oddać, wymienić albo sprzedać.
- Po czwarte zmieniać zastosowanie, czyli korzystać z garderoby jak najdłużej. Lekko zmechacona koszulka może być świetną pidżamą, a bawełniane przetarte materiały można pociąć na funkcjonalne ściereczki.
Odzysk na salonach
Niegdyś traktowane jako niemal wstydliwe korzystanie ze sklepów i platform z używaną odzieżą, dziś w dobie wzrastającej świadomości ekologicznej staje się nomen omen modnym trendem.
Perełkami z odzysku celebryci chwalą się na swoich platformach społecznościowych, a eventy jak „Moda na recykling” cieszą się coraz większą popularnością. Dodatkowo moda w stylu vintage i personalizowana (przerabiana) odzież zyskują na popularności i pozwalają wyróżnić się z tłumu.
Garderoba kapsułowa
Zgodnie z zasadą im mniej tym lepiej, jeśli niekoniecznie chcecie się wyróżniać, nie macie zapędów kreatorskich i wolicie stonowane kreacje, świetną alternatywą dla ulegania trendom jest minimalistyczna moda kapsułowa. Tajemnica eko elegancji polega w tym wypadku na łączeniu w zestawy kilku ubrań w klasycznym i ponadczasowym stylu. Kluczem są dopasowane do nas tzw. ubrania bazowe – dwie spódnice, trzy pary spodni, koszula w klasycznym stylu, kilka koszulek -najlepiej w stonowanych kolorach – i porządny płaszcz, by przy pomocy efektownych podkreślających nasz styl dodatków stworzyć idealne kreacje.
Dodatkowym atutem kolekcji kapsułowej jest jej uniwersalność. Ta sama klasyczna koszula połączona z ołówkową spódnicą i szpilkami założona do pracy, wieczorem z duetem jeansów i trampek świetnie sprawdzi się na wieczorne wyjście na miasto ze znajomymi.
EKOzwroty
Ciekawym sposobem na utrzymanie w obiegu odzieży i innych niepotrzebnych przedmiotów jak zabawki, książki i mała elektronika jest wprowadzany niedawno także w Gdańsku projekt EKOzwroty. Sprawne i czyste przedmioty można bezpłatnie przekazać poprzez sieć paczkomatów. Więcej o projekcie na stronie gdansk.pl.
Świetną inicjatywą są też sąsiedzkie, albo pracownicze „wymienialnie”. W naszym zakładzie od kilku lat działa Dzielna Szafa, gdzie każdy pracownik może zostawić niepotrzebne ubrania i zabawki lub wziąć rzeczy pozostawione przez koleżanki i kolegów.
Pamiętaj, że zabrudzone, podarte i nienadające się do użytku ubrania możesz oddać bezpłatnie w gdańskich Sorterowniach (PSZOK Szadółki, ul. Jabłoniowej 55, Rudniki ul. Elbląska 66).
