Czy wiecie, że spalanie tworzyw sztucznych jest nie tylko nieekologiczne, ale także trujące? Dzięki właściwej segregacji odpadów zamiast dymiących kopciuchów możemy tworzyć nowe użyteczne produkty i żyć zdrowej!
Spalanie tworzyw sztucznych to najgorszy sposób na ich zagospodarowanie. Wraz z dymem do powietrza trafiają bowiem trujące barwniki, stalilizatory i utwardzacze. W procesie spalania plastiku powstają też niebezpieczne dioksyny i furany.
Dioksyny należą do najbardziej toksycznych substancji na świecie. Mogą one powodować nowotwory, kłopoty z układem krwionośnym – przede wszystkim miażdżycę, oraz upośledzać pracę narządów wewnętrznych głównie wątroby i tarczycy.
W 2021 roku zaledwie trzy substancje zanieczyszczające powietrze przyczyniły się do niemal 400 000 zgonów w Europie, wynika z raportu Europejskiej Agencji Środowiska(EEA). Według raportu jesteśmy jedynym krajem Unii Europejskiej w którym śmiertelność z powodu pyłów zawieszonych PM 2,5 nie spada pomimo prowadzonych akcji informacyjnych i dopłat do wymiany starych pieców.
Niestety w domowych paleniskach, zamiast trafiać do żółtego worka i stawać się cennym surowcem wtórnym, szkodząc płonie… plastik.
„Plastik nie do pieca – piec nie do plastiku”
To hasło kolejnej edycji akcji walki z zanieczyszczeniem powietrza prowadzonymi przez PlasticsEurope Polska, która od 9 lat uświadamia jak wielkim zagrożeniem jest dym spalanego plastiku. W tym roku postawiono na proste grafiki i humorystyczny młodzieżowy przekaz.
– Niska jakość powietrza, zwłaszcza w okresie grzewczym, to wynik głównie spalania złej jakości paliw i niskiej świadomości ekologicznej w tym zakresie. Ważne jest uświadamiania skutków zdrowotnych, środowiskowych i społecznych – przekonuje Anna Kozera-Szałkowska, dyrektor zarządzająca Fundacji PlasticsEurope Polska.
Żółta alternatywa
Zajmując się na co dzień zagospodarowaniem miejskich odpadów od lat konsekwentnie edukujemy mieszkańców jak ważna jest ich właściwa segregacja. Dzięki nowoczesnej instalacji w sortowni jesteśmy w stanie odzyskać i przekazać recyklerom aż 12 rodzajów tworzyw sztucznych, papier i szkło. Dzięki temu odpady stają się cennym surowcem i mogą być po raz kolejny wykorzystane w produkcji np. polarów, zabawek, czy mebli ogrodowych.
– Odzyskiwanie surowców z posegregowanych odpadów jest szybsze, tańsze i zużywa zdecydowanie mniej energii – wylicza Grzegorz Orzeszko, Prezes Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku. – Dlatego tak ważna jest segregacja już u źródła. W naszych domach. Pamiętajmy też, aby wyrzucać odpady papierowe i szkło, bez foliowych worków. Ten prosty gest nie zajmuje dużo czasu, a przyczynia się do lepszej segregacji. Taką foliową torbę najlepiej wrzucić do żółtego pojemnika.
Koniec zadymy
Gdańsk od lat walczy ze smogiem z kopciuchów. Ustawa krajobrazowa zakłada, że piece 1 i 2 kategorii oraz tzw. piece bezklasowe – czyli te generujące największy smog – muszą zostać wymienione najpóźniej do 1 września 2024.
Przypominamy, że istnieje możliwość dofinansowania wymiany starych pieców – sięgającego nawet 100 procent inwestycji. Szczegóły w tekście na stronie www.gdansk.pl.