Zakończył się proces rekultywacji skarp zamkniętego sektora kwatery składowania odpadów. Prace obejmowały ponad 3 hektary trudnej pod względem technicznym powierzchni okalającej niemal 10 hektarową kwaterę. Do projektu użyliśmy m.in. około 50 tysięcy opon oraz 4 tysiące ton kompostu.
Rekultywacja to standardowy i wymagany przepisami prawa proces kończący eksploatację kwater składowania odpadów. Z uwagi na wielkość rekultywowanego terenu oraz ilość zgromadzonych w trakcie 13 lat eksploatacji terenu odpadów proces podzielono na etapy.
Sprawny pobór gazu
Na początek zmodernizowaliśmy system odgazowywania, nawiercając nowe studnie i zmieniając system rur odprowadzających gaz składowiskowy do zakładowej bioektrowni. To właśnie niezorganizowana emisja biogazu jest jedną z głównych przyczyn rozprzestrzeniania się nieprzyjemnych zapachów wokół naszego zakładu, a nowy system ma za zadanie zminimalizowanie negatywnego wpływu na otoczenie.
W sumie w zamontowaliśmy 84 studnie pionowe, nawiercane na 5 metrów do wewnątrz skarpy oraz 8 studni poziomych. Położono także niemal półtora kilometra nowych kolektorów, drenaży i rur.
Od podszewki
Prace ziemne rozpoczęliśmy zdejmując górną warstwę podłoża oraz wyrównując skarpy pod późniejsze prace. W sumie na skarpach ułożonych zostało 5 warstw o łącznej grubości około metra.
Pierwszą płaszczyznę stanowi warstwa wyrównawcza. Na niej ułożyliśmy grunt mineralny i piasek stanowiące drenaż gazowy. Trzecia warstwa to użyta po raz pierwszy w procesie rekultywacji w naszym zakładzie szczelne maty bentonitowa i drenażowa.
– Studnie gazowe to nasza pierwsza linia obrony przed emisją nieprzyjemnych zapachów. W wielu zakładach jest to jedyne rozwiązanie i w przeszłości tak także było u nas. Teraz gaz, który nie zostanie zebrany przez studnie napotka barierę w postaci drugiej bariery, czyli szczelnej mapy bentonitowej, która zapobiega jego uwolnieniu do atmosfery. Dodatkowo pod matą bentonitową znajduje się drenaż gazowy, aby ten zebrany gaz mógł swobodnie przedostać się do dedykowanych studni poziomych, które odprowadzą go do wykorzystania energetycznego, to trzecia bariera – wyjaśnia Grzegorz Orzeszko Prezes ZUT.
Na macie bentonitowej i macie drenażowej ułożyliśmy warstwę podglebia wzmocnionego oponami lub geokratą. Ostatnia glebotwórcza warstwa użyźniona została certyfikowanym polepszaczem gleby SK-9 powstającym w zakładowej kompostowni z bioodpadów i odpadów zielonych z selektywnej zbiórki.
Rekultywacja w liczbach
Do rekultywacji użyliśmy ponad 50 tysięcy opon o wadze około 520 ton oddanych przez mieszkańców do utylizacji w ramach selektywnej zbiórki w gdańskich Sorterowniach.
Wykorzystanie opon pozwoliło nam ograniczyć ilość nowych materiałów w procesie rekultywacji i dać drugie życie oponom, które pełnią funkcję stabilizującą skarpy. Jednocześnie ograniczyliśmy w ten sposób koszty całej operacji. W miejscach, gdzie nie było możliwości ustabilizowania skarp przy pomocy opon, wykorzystana została geokrata.
W procesie użyliśmy także ponad 4 tysiące ton kompostu oraz ponad 9 tysięcy ton ziemi.
Bentomata
Użyta w procesie rekultywacji mata bentonitowa ma za zadanie uszczelnienie rekultywowanej kwatery. Największymi zaletami użytego materiału jest jego szczelność oraz zdolność do wchłaniania wilgoci i izolacji zapachów. Bentomata pełni też dodatkową – poza blokowaniem emisji niezorganizowanej gazu – funkcję, zapobiega przedostawaniu się opadów atmosferycznych do wnętrza składowiska, a tym samym eliminuje powstawanie ścieków, ograniczając nasz ślad węglowy oraz ślad wodny.
Już przed 2010 rokiem bentomatą pokryto dno obecnie rekultywowanej kwatery, ograniczając tym samym kontakt odpadów z podłożem.
– Odizolowanie składowanych odpadów matą bentonitową zarówno od spodu, jak i na skarpach oraz wierzchowinie stworzy swoistą „kapsułę” i zminimalizuje możliwość niezorganizowanej emisji gazu oraz wpływ odpadów na otoczenie – analizuje Jacek Wojda – Gburek, Dyrektor Techniczny ZUT.
Co dalej
Obecnie przygotowywane są prace na około 10 hektarowej wierzchowinie zamkniętej kwatery.
– Planowane zakończenie robót technicznych nastąpi w czerwcu 2025 roku. Po etapie technicznym rozpoczniemy pracę związane z rekultywacją biologiczną. Szacujemy, że prace zakończymy w czerwca 2028 r. – tłumaczy Anna Kamińska, Kierownik Działu Ochrony Środowiska i BHP Zakładu Utylizacyjnego
Zgodnie z założeniami na terenie składowiska nasadzone zostaną krzewy. Wykorzystane zostaną także rośliny, które naturalnie zarastają teren zakładu.
W przyszłości na terenie zamkniętej kwatery planowane jest także stworzenie Mikrolasu, ogrodu deszczowego oraz montaż farmy fotowoltaicznej.