Członkowie stowarzyszenia udali się na plac dojrzewania kompostu, który jest obecnie opróżniany, by za kilka miesięcy stać się placem budowy nowej, hermetycznej kompostowni. – To powinno ograniczyć problemy odorowe związane z kompostowaniem do akceptowalnego poziomu. Już teraz można odczuć poprawę związaną ze wspomnianą wyżej inwestycją. Plac dojrzewania kompostu jest systematycznie opróżniany […] celem przygotowania go do robót budowlanych – informuje Stowarzyszenie.
Przedstawiciele Stowarzyszenia dobrze ocenili również modernizację i rekultywację nieczynnej kwatery składowiska: – Trudno się oprzeć, chodząc po kwaterze, poczuciu satysfakcji z powodu zmian jakie dokonały się w tym miejscu w ciągu 5 lat. I nie chodzi tu tylko o rekultywację terenu i posianą trawę, ale przede wszystkim – o stan techniczny urządzeń odgazowujących na kwaterze, które teraz skutecznie odprowadzają gaz wysypiskowy do elektrowni. Naszym zdaniem jest już czas na nasadzenia odpowiednich krzewów i drzew, które przekształcą ten teren w miejsce przyjazne dla środowiska i człowieka – czytamy na stronie Stowarzyszenia.
– Ze spotkania z nowym prezesem Zakładu Utylizacyjnego p. Michałem Dziobą wyszliśmy z przekonaniem, że likwidacja uciążliwości odorowej ZUT będzie traktowana przez władze spółki priorytetowo. Trzymamy za słowo! – piszą członkowie Stowarzyszenia.
Pełna relacja pod linkiem: http://www.szadolki.pl/2017/06/07/odwiedziny-w-zakladzie-utylizacyjnym/
