Trwa postępowanie, które wyłoni projektanta, wykonawcę i operatora Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów. Obiektu potencjalnie obsługującego blisko 60 gmin skupionych wokół 5 Zakładów Zagospodarowania Odpadów województwa pomorskiego. Instalacja powstanie do 2020 roku w Gdańsku – Szadółkach.
Doradca prawno-techniczno-ekonomiczny tego projektu zarekomendował jego realizację w formule partnerstwa publiczno – prywatnego. – W tym kierunku właśnie podążamy. Jesteśmy na etapie prekwalifikacji. Bardzo nas cieszy fakt, że jescze na etapie dialogu technicznego zainteresowanie inwestycją zadeklarowali praktycznie wszyscy światowi gracze z branży gospodarki odpadami. Kontakt z Zakładem Utylizacyjnym podjęli wówczas przedstawiciele około 20 firm – podkreślił Zastępca Prezydenta Gdańska, Maciej Lisicki, podczas konfernecji prasowej w Urzędzie Miejski. Spośród oferentów spełniających warunki pod koniec roku do dalszego etapu wybrane zostanie grono pięciu, które to przystąpi do dialogu z Zamawiającym.
O randze inwestycji świadczy również liczba prawie 60 gmin obecnie zaangażowanych w rozmowy na temat dostarczania surowca do spalarni. Zasada jest prosta: im będzie go więcej tym niższy będzie koszt jednostkowy utylizacji 1 tony. Dialog konkurencyjny będzie trwał przez około 6 miesięcy i doprowadzi do wyboru wykonawcy. Podpisanie umowy planowane jest pod koniec 2015 r. – Nasza inwestycja jest najlepiej przygotowanym projektem tego typu pod przyszłą perspektywę unijną. Funduszy europejskich starczy raptem na kilka takich przedsięwzięć, a chętnych jest trzy razy więcej. Komu się nie uda, stanie przed problemem zagospodarowania znacznej ilości odpadów, których już od 2016 r. nie będzie można składować. Brak rozwiązania tego problemu to narażenie w przyszłości mieszkańców na nieznane jeszcze, ale na pewno dotkliwe kary finansowe – przestrzega Wojciech Głuszczak, prezes Zakładu Utylizacyjnego.
Miasto Gdańsk jako lider regionalnego projektu intensywnie pracuje, aby zapewnić nie tylko sprawne prowadzenie strategicznej inwestycji, ale przede wszystkim, by jej koszty w minimalnym stopniu dotknęły Pomorzan. Budowa spalarni w Gdańsku ma pochłonąć szacunkowo ok. 400 – 500 mln zł, z czego do 68% ma pochodzić z funduszy UE. Inwestycja przeszła proces konsultacji społecznych oraz oceny środowiskowej. Temat inwestycji jest nadal publicznie przybliżany i objaśniany. Przykładowo w ostatnich dniach była ku temu okazja podczas spotkania Rady Interesariuszy funkcjonującej przy ZU. W jej skład wchodzą przedstawiciele mieszkańców, władz miasta, eksperci naukowi i Zakładu Utylizacyjnego. W najbliższym czasie członkowie planują m.in. wyjazd do Bydgoszczy, by zobaczyć budowę tamtejszej spalarni, która zostanie oddana do użytku już w przyszłym roku.